wtorek, 22 listopada 2011

Problemy nastolatek.Odpowiedź na list nr 2.

Cześć. 

Słyszałam wiele przypadków kiedy dziewczyny się załamują.
Ale zawsze trzeba znaleźć wyjście z trudnych sytuacji. ; D


Oto list jednej dziewczyny:

Hej. Pisze bo chciałabym prosić o jakąś dobrą radę.
A więc może się przedstawię. Mam na imię Ania.
Uwielbiam moją przyjaciółkę Dominikę i chwilę,które razem spędzamy. Ale... Nie mam wogóle pojęcia co się stało.Pewna dziewczyna, Marta strasznie jest dziwna. Objęła sobie Dominikę wokół małego palca. Zaczęła gadać Dominice że ja zaczęłam obgadywać ją i wogóle że już jej nie lubię. Dominika się na mnie strasznie zdenerwowała bo uważa że nigdy na nią takich rzeczy nie mówiłam a teraz ją "niby" obgaduje.A wcale tak nie jest.Teraz Domi wogóle się do mnie nie oddzywa. ; (
Cały czas chodzi uśmiechnięta a jak mnie widzi to jest po prostu wielka, istna masakra. ! 
Jak  mam ją przekonać że ja wcale jej nie obgaduję. ! Jak chce z nią pogadać to ona mówi że napewno nie mam jej nic do powiedzenia bo ona już to wszystko wie. 
Co robić?




odpowiedź na list:  No czasami tak jest. Problemy często właśnie są tego typu że ktoś coś powiedziała i że tak to wszystko się miesza że potem nic nie wiadomo. Ale widać że po prostu twoja przyjaciółka ci nie wierzy. Ale jak tak sobie pomyślę to z drugiej strony się nie dziwie . Tamta Marta za dużo nagadała różnych głupot.Ale nie daj się odtrącać. Chodzi mi o to że jak chcesz z Dominiką pogadać to zrób to a nie od razu się wycofujesz  jak Dominika mówi że napewno nie masz nic ważnego do powiedzenia. Powiedz jej że właśnie masz coś ważnego do powiedzenia. Powiedz jej prawdę. Ona musi to wiedzieć że  Marta kłamie. ! Nie poddawaj się. Jak ona nadal nie uwierzy to staraj się z nią gadać o tym coraz częściej. Jeżeli ona natomiast nie będzie chciała już dłużej tego słuchać to powiedz jej że niech zastanowi się najpierw jaka podjęła decyzja. W końcu może sama zobaczy co wyrabia Marta.

Tylko tyle umiem ci powiedzieć  i tyle pomóc. Jak coś jeszcze to pisz śmiało. Będę się starała pomóc jak najlepiej. I dzięki za pozwolenie na opublikowanie tego.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz